Data publikacji: 26.07.2017
Informacja o tym, kto odwiedził naszą stronę internetową jest bardzo cenna. A gdyby jeszcze można zobaczyć jakie strony odwiedził w trakcie wizyty byłaby pełnia szczęścia. Pełnia Szczęścia byłaby jeszcze pełniejsza, gdybyśmy mogli zobaczyć wszystkie wizyty jednej osoby!
Co prawda Google Analytics pokazuje domenę w kolumnie źródło odwiedzin, ale najczęściej widać tam domenę providera internetu, z usług którego korzysta odwiedzający. Właściwa domena pojawia się rzadko.
Od dwóch miesięcy korzystamy z systemu, który pokazuje to wszystko, o czym piszę!
I nie jest to dodatek do Google Analytics.
Tak to wygląda:
Okienko szczegółów wizyty:
Lista wizyt jednej firmy:
Szczegóły każdej z wizyt można rozwinąć:
Tak prostego i genialnego zarazem narzędzia jeszcze nie widziałem.
Oczywiście nie wszystkie wizyty są rozpoznawane, bo nie każdy odwiedzający jest firmą.
Nie wiem dokładnie jak to działa, ale podejrzewam, że funkcjonuje gdzieś bank danych z adresami IP i ich właścicielami, który te dane udostępnia jako płatną usługę. I podejrzewam, że system właśnie z tej usługi korzysta. Nie mam pojęcia ile ich to kosztuje, ale wiem, że 350,- zł, bo tyle wynosi miesięczny abonament, warto zapłacić, żeby mieć te informacje.
Dodam, że usługa ma jeszcze dwa mankamenty, z którymi trzeba się pogodzić:
- Wiadomo z jakiej firmy było wejście, ale nie wiadomo kto dokładnie to był.
Mamy – tylko lub aż - nazwę firmy, adres, ogólny numer telefonu i adres e-mail. Osobę trzeba znaleźć samemu. - Ponieważ wizyty rozpoznawane są po adresie IP, surfowanie w domu nie jest rozpoznawane. Podobnie wizyty z urządzeń mobilnych podłączonych do Internetu przez operatorów GSM.
Pomimo tych niedogodności, polecam to rozwiązanie.
Zainteresowanych zapraszam do kontaktu i do bezpłatnego 14-dniowego testu.
Tak, chcę wiedzieć kto odwiedza moją stronę internetową