Data publikacji: 02.10.2014
Outsourcingiem IT zajmujemy się od wielu lat. Outsourcing IT jako taki jest przez klientów bardzo różnie postrzegany. Podejścia są skrajnie odmienne - jedni uważają go za szansę na zaoszczędzenie pieniędzy a inni za nierozsądną rozrzutność. Spróbuję podsumować nasze doświadczenia ze świadczenia usług outsourcingowych.
Różne podejścia
Podejście do samej idei outsourcingu zależy od osobistych preferencji zarządów lub właścicieli firm:
- Jedni wolą robić wszystko samemu, zatrudniając pracowników o potrzebnych kwalifikacjach
- Inni wolą skupić się na tym, co jest ich głównym źródłem przychodów a pozostałe aspekty działalności zlecić na zewnątrz, aby w ogóle zdjąć sobie z głowy ciężar myślenia o nich
Wszyscy mają rację
I jedni i drudzy uważają, że postępują właściwie i że to alternatywne podejście jest błędne.
I jedni i drudzy uważają, że mają rację.
- Są firmy, których właściciele lub zarządy nie wyobrażają sobie, że można nie mieć własnego działu IT, który zajmuje się wszystkim od konserwacji komputera, przez szkolenia załogi po wdrożenia nowych systemów.
- Ale są też firmy, które mają wyspecjalizowane działy IT, które część zadań wykonują same a część zlecają na zewnątrz.
- I są firmy, które w ogóle nie mają działów IT, bo albo są za małe albo tak sobie założyły. Te najmniejsze często zatrudniają na umowy zlecenia studentów elektroniki lub informatyki. A te większe korzystają z usług firm outsourcingowych, bo uważają, że student nie jest dla nich odpowiednim partnerem. To często są firmy, które z założenia zlecają na zewnątrz wszystko, co nie dotyczy ich głównego biznesu.
W grupie firm, w których funkcjonują wyspecjalizowane działy IT, najczęściej spotykamy się z modelem, w którym etatowi pracownicy zajmują się sprawami codziennymi a niecodzienne, wykonywane od czasu do czasu, wymagające większych albo po prostu innych kompetencji, zlecane są na zewnątrz. To firmy na tyle duże i zinformatyzowane, że nie mogą sobie pozwolić na kilka godzin oczekiwania na przyjazd kogoś, kto np. sprawdzi dlaczego drukarka nie drukuje albo dlaczego ktoś nie ma dostępu do udziału sieciowego.
Outsourcing może się opłacać
Firmy zadowolone z outsourcingu mówią, że outsourcing im się zwyczajnie opłaca, bo nie muszą utrzymywać pracowników o rzadko potrzebnych kompetencjach, wiedząc, że można ich w każdej chwili wynająć, co wychodzi o wiele taniej. Dodatkowo nie interesują uch urlopy, choroby, szkolenia czy fluktuacja pracowników.
Poza tym od zewnętrznej firmy często łatwiej jest wyegzekwować terminowość, elastyczność i wysoką jakość prac. Jeżeli dana firma się nie sprawdzi, następnym razem można wziąć inną. Firmy są tego świadome, więc się starają, bo zależy im na kliencie i na kolejnych zleceniach.
Nasze doświadczenia pokazują, że największym wrogiem idei outsourcingu są działy IT, które postrzegają outsourcing jako zagrożenie dla siebie – boją się, że staną się niepotrzebni.
Szczerze mówiąc trochę tego nie rozumiem, bo dział IT to dla nas najlepszy partner – mówimy tym samym językiem a często rozumiemy się „bez słów”. W życiu by nam nie przyszło do głowy próbować „wygryźć” dział IT, który jest przecież źródłem zleceń.
Kiedy outsourcing najlepiej się sprawdza
Podsumowując, outsourcing IT najlepiej sprawdza się wtedy, gdy właściciel lub zarząd wspólnie z działem IT są w stanie dostrzec korzyści, jakie im daje:
- Pracownicy działu IT są zadowoleni, bo mają pracę, w której robią to, co lubią i na czym się znają a do pozostałych prac wynajmowane są zewnętrzne firmy
- Właściciel lub zarząd jest zadowolony, bo optymalizuje koszty a poziom usług, jakie dział IT świadczy dla pozostałych pracowników firmy jest na najwyższym poziomie
Outsourcing IT doskonale sprawdza się również w firmach, w których działów IT w ogóle nie ma – i w firmach małych i w tych największych. Ich właściciele i zarządy są zadowoleni, bo mają zapewniony wysoki poziom obsługi całej sfery IT w firmie i są zdania, że tylko zewnętrzna firma może taki poziom zagwarantować.
Jeżeli masz pytania lub myślisz o wdrożeniu outsourcingu kliknij tu.